Nadrabianie zaległości, czyli dramat filmowy „Skazani na Shawshank”

Może zabrzmi to trochę dziwnie, ale cieszę się, że mam już za sobą okres pracy zawodowej.  Ze względu na swoją niepełnosprawność tylko kilka lat pracowałam na cały etat i bardzo lubiłam swoją pracę, później była to zawsze pewna część etatu, teraz natomiast cieszę się moim nowym, innym niż dotychczas, okresem w życiu. Mam czas na…